Jako, że zapomniała hasło i login do tamtego bloga, postanowiłam zacząć tak samo, a więc...
nie będę się o sobie rozpisywać, bo ci co będą chcieli, poznają mnie w trakcie tej całej przygody.
Mam nadzieję, że ten blog pozwoli mi żyć trochę bardziej, bo ostatnio robię to coraz mniej.
Wszystko co było - już było. Tworzę
nowe miejsce. Bez określonej tematyki. Z własnymi regułami, może ich brakiem? Bez konkretnego
pomysłu. Z nim. By wytopić myśli i wylać słowa.
Nowy rok-nowe postanowienia i reguły. Chce spełniać marzenia i dążyć do upragnionego celu.